Maszyna do mycia podłóg – trafna inwestycja, czy niepotrzebny gadżet?

Żyjemy w czasach, w których maszyny do mycia podłóg są wciąż uważane za niezbyt potrzebny gadżet. Owszem, inaczej ocenia się fakt ich posiadania przez podmioty zarządzające wielkopowierzchniowymi obiektami, ale tu konieczność ich zakupu jest raczej oczywista. Nieco inaczej wygląda to w przypadku niewielkich firm, które działają w obiektach zajmujących do 100 – 150 metrów kwadratowych przestrzeni.

Kto potrzebuje maszyny czyszczącej?

Trzeba postawić sprawę jasno: maszyny do mycia podłóg nie potrzebują firmy, które wynajmują np. mały, 40-metrowy obiekt w galerii handlowej. W przypadku takich przestrzeni radę da sobie zwykły mop. Jeśli jednak przestrzeń do czyszczenia jest większa niż 50 m2, inwestycja w sprzęt czy automat czyszczący staje się coraz bardziej zasadna. W dużych biurach, których powierzchnia oscyluje w granicach 70 – 100 m2, inwestycja w zaawansowane automaty myjące jest czymś oczywistym. I co ważne, w przypadku takich pomieszczeń jest ona już nie kosztem, lecz właśnie inwestycją.

Więcej – https://multi-matic.pl/k/urzadzenia-czyszczace/maszyny-czyszczace/

Maszyna czyszcząca – kryteria opłacalności zakupu

1. Przestrzeń – decyzję o zakupie maszyny do mycia podłóg warto podjąć wówczas, gdy pole powierzchni czyszczonego pomieszczenia wynosi co najmniej 50 – 60 metrów kwadratowych. Zakup automatu szorującego / myjącego pozwala bowiem efektywniej wykorzystać możliwości pracowników i zaoszczędzić na pracownikach wynajmowanych do sprzątania.

2. Liczba pięter – jeśli siedziba firmy znajduje się np. na dwóch piętrach, to pytanie dotyczące maszyn do mycia podłóg nie powinno brzmieć „czy”, ale raczej „jak”? Zakup ciężkiej maszyny bateryjnej może i pozwala się uniezależnić od dostępu do gniazdek 230 V, ale jest kiepskim pomysłem, jeśli w grę wchodzi konieczność przenoszenia urządzenia po schodach.

3. Rodzaj podłoża – zakup maszyny do mycia podłóg warto uzależnić m.in. od rodzaju podłoża. W związku z zastosowaniem w maszynach skomplikowanego systemu myjąco – szorującego, nie zaleca się ich stosowania w przypadku podłóg o wysokim stopniu nasiąkliwości. Co ważne, podłogi pod maszyny czyszczące powinny być też w miarę odporne na oddziaływania mechaniczne.

Jakie urządzenia czyszczące wybrać?

Przyszły użytkownik maszyny do mycia podłóg może wybierać spośród wielu rodzajów gotowych rozwiązań. Najtańsze z nich to proste maszyny, które są przeznaczone do czyszczenia powierzchni do 100 m2. Bardziej zaawansowany sprzęt to już automaty czyszcząco – szorujące, które są przeznaczone do usuwania zabrudzeń z powierzchni do 600 m2. Jeszcze wyższej w hierarchii znajdują się urządzenia przeznaczone do mycia podłóg o powierzchni do 1500 m2. Wyżej znajdują się już tylko maszyny z operatorem znajdującym się w kabinie.

Wybierając maszyny do mycia podłóg trzeba mieć też na uwadze sposób jej zasilania. Ciężkie urządzenia bateryjne świetnie sprawdzają się w warunkach ograniczonego dostępu do gniazdek 230 V, ale za to są bardzo trudne w przenoszeniu np. po schodach. Z kolei maszyny sieciowe nie pracują bez zasilania sieciowego, ale za to są lżejsze i bardziej ergonomiczne. Istotną kwestią pozostaje też wybór odpowiedniego systemu napędu. Maszyny bez trakcji są lekkie, ale trzeba je pchać. Z kolei trakcja odciąża pracownika, gdyż dzięki niej jazda z dużą maszyną jest łatwiejsza. Istnieją też maszyny posiadające swój własny napęd i kabinę przeznaczoną dla operatora.

Rozmiar szczotki a własności maszyn sprzątających

Decyzja o zakupie konkretnej maszyny sprzątającej powinna być podparta oceną jej parametrów pracy. Jednym z nich jest szerokość szczotki. Im jest ona większa, tym więcej zabrudzeń może ona usunąć za jednym razem. Niestety, duże szczotki mają znaczenie tylko na dużych, otwartych powierzchniach. W przypadku, gdy pomieszczenie jest małe, ciasne i posiada wiele różnych zakamarków, przyda się raczej maszyna o dość wąskiej szczotce. Dzięki niej łatwiej będzie można manewrować w trudnej przestrzeni.

Podsumowując, zakup maszyn do mycia podłóg nie może być podparty wyłącznie analizą finansową, ale też analizą pod kątem dostępnej przestrzeni i oczekiwań względem zakupionego sprzętu czyszczącego.